Kamil Stoch najpierw nie wierzył, że drużyna polskich skoczków wylądowała tuż za podium konkursu mistrzostw świata w Val di Fiemme. Później jednak innym brakowało wiary w to, że los uśmiechnął się do biało-czerwonych. Dawid Kubacki mówił tylko: "Nie mogę uwierzyć, po prostu się cieszę". Mówił po wywalczeniu brązowego medalu, pierwszego drużynowego w historii. Polacy zdobyli go w 2013 roku, czyli dokładnie osiem lat temu.
Już w piątek skoczkowie powalczą o medale mistrzostw świata na dużej skoczni w Oberstdorfie! Oglądaj w TVP Sport!
Około 20 minut dzieliło dwie rozmowy z zawodnikami Łukasza Kruczka na skoczni w Predazzo. Podczas pierwszej z nich nastrój był daleki od ideału. Polacy byli o krok od historycznego, pierwszego w historii medalu mistrzostw świata zdobytego w rywalizacji drużyn. Stoch uważał za niesprawiedliwość fakt, że drużyna zajęła tylko czwarte miejsce. Zabrakło 0,8 punktu. – Nie wiem, powiedzcie mi… jak to się stało? To nie może być prawda – kręcił głową Polak, który zaledwie dwa dni wcześniej wygrał na dużej skoczni i został złotym medalistą po raz pierwszy w karierze.
To były już czasy, kiedy w skokach narciarskich obecne były przeliczniki za korzystny lub niekorzystny wiatr, a także bonifikaty lub odjęcia punktów za skrócony bądź wydłużony rozbieg. W pierwszej serii mistrz świata ze skoczni normalnej, Anders Bardal otrzymał dodatkowe punkty za swój skok. Według ówczesnej relacji trenera Kruczka, potraktowano próbę Norwega tak, jakby startował z belki obniżonej o dwie pozycje. A tak nie było.
Dodatkowo w konkursie dochodziło też do zmian położenia platformy startowej na prośbę trenerów. Wtedy bowiem istniała taka możliwość. Stąd całościowo wzięła się pomyłka w zliczaniu pełnej noty, której Polacy pierwotnie nie zauważyli. Problem dojrzeli za to… Austriacy, którzy zdobyli złoty medal podczas tego właśnie konkursu na dużej skoczni. – Widziałem, że coś jest nie tak, ale nie byłem pewny. Poprosiłem o przeanalizowanie zapisu wideo. Okazało się, że miałem rację. Sędziowie pomylili się – wspominał Thomas Morgenstern. Austria i tak wyprzedziła Niemcy o 14,1 punktu, więc ich gest nie wpływał w żaden sposób na losy zwycięstwa. Norwegów zepchnięto na miejsce czwarte, ze stratą 3,7 punktu do polskiej drużyny.
To spostrzegawczość mistrza olimpijskiego z Turynu pomogła w Predazzo. Uradował Polaków na tyle, że Piotr Żyła był gotów nagrodzić go butelką symbolicznego trunku o zawartości alkoholu etylowego. Właśnie Żyła, Kubacki, Stoch oraz Kot zostali w końcu medalistami mistrzostw świata. Przez lata Polska czekała na medal imprezy rangi mistrzowskiej zdobyty przez drużynę skoczków. Doczekała się.
482.1
475.0
455.8
451.6
449.4
438.9
434.0
422.2
420.4
10
419.8
11
419.7
12
413.3
13
412.5
14
403.1
15
400.8
16
400.4
17
399.4
18
397.9
19
397.1
396.0
21
384.2
22
382.3
377.5
24
372.6
371.6
26
364.5
27
357.3
355.7
320.5
314.1
1
1749.3
2
1720.2
3
1707.2
4
1680.6
5
1673.1
6
1484.1
7
1458.0
8
1350.9
9
561.6
10
551.6
459.1
454.8
444.1
443.6
433.5
430.1
418.3
418.2
417.7
10
409.4
11
409.1
12
408.7
13
404.1
14
401.1
398.4
16
397.7
17
397.5
394.5
19
392.7
20
389.6
21
389.4
22
387.7
386.4
24
386.2
381.5
26
377.7
374.0
372.6
29
365.0
30
363.6
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8